czwartek, 26 października 2017

Pikantna zupa rybna w stylu włoskim

Pikantna zupa rybna w stylu włoskim

Podróżując zawsze staram się odwiedzać lokalne jadłodajnie, restauracje, bistra, bary. Podróże kształcą, mnie również kulinarnie. Lubię czerpać inspiracje w trasie, w podróży, na urlopie. Lokalne bary zawsze potrafią zaskoczyć prostotą, a jednocześnie znakomitym doborem składników.
Nie zdarzyło się jeszcze, abym zjadła dwie jednakowe zupy rybne. W każdym kraju, ba w każdym rejonie danego kraju zupa rybna smakuje zupełnie inaczej. Lubię ją zamawiać, za każdym razem zastanawiając się, jak tym razem będzie smakować. Postanowiłam połączyć smaki, które lubię i stworzyć zupę rybną. Przepis na pewno będę odtwarzać jeszcze nie raz.

Pikantna zupa rybna w stylu włoskim

Pikantna zupa rybna w stylu włoskim


SKŁADNIKI

  • 400 g fileta z ryby np pstrąg, miruna, morszczuk
  • 2 l wywaru warzywnego
  • 350 ml przecieru pomidorowego / passaty
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • 8 suszonych pomidorów
  • garść oliwek zielonych
  • garść kaparów
  • 1 papryczka chilli
  • 2 ząbki czosnku
  • majeranek
  • parmezan
  • sól, pieprz, słodka papryka
  • grzanki


WYKONANIE
1. Do wywaru warzywnego wlewamy passatę i doprowadzamy do wrzenia.
2. Wrzucamy rozmrożoną, pokrojoną rybę i gotujemy około 20 minut.
3. W między czasie pomidory suszone, oliwki kroimy i dodajemy do zupy. Dorzucamy kapary, pokrojony drobno czosnek i chilli. Doprawiamy papryką słodką, sosem rybnym, majerankiem i pieprzem.
4. Podajemy gorące z grzankami i tartym parmezanem.
SMACZNEGO
KRULICA
Pikantna zupa rybna w stylu włoskim

Zupa rybna

Zupa rybna

4 komentarze:

  1. Akurat takiej zupy jeszcze nie miałem okazji jeść tzn. pikantnej i w stylu włoskim. Natomiast jestem zdania, że świetnie sprawdza się zupa regenerująca z łososiem https://mowisalmon.pl/przepisy/zupa-regenerujaca-z-lososiem/ której przepis praktycznie znam już na pamięć. Po prostu ją uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń