niedziela, 26 lutego 2017

Gofry - przepis podstawowy

Gofry

Dzieci uwielbiają gofry, więc jak jest więcej dzieci w domu warto przygotować im takie śniadanie mistrzów. Będą zachwycone, a pani domu będzie zadowolona, że najedzone. U mnie ten patent zawsze się sprawdza. Nie dość, że dzieciarnia uradowana to z uśmiechem na ustach pałaszuje to, co im przygotowałam. Czyli w domu panuje ogólna radość i zadowolenie. Dodatki dobierają sobie sami, każdy to co lubi. Oczywiście polecam gofry nie tylko dzieciom, dorośli też za nimi przepadają.

czwartek, 23 lutego 2017

Mini pączki waniliowe z serków homogenizowanych


Mini pączki waniliowe z serków homogenizowanych


Dziś Tłusty Czwartek. Mini pączki są doskonałą alternatywą dla pączków tradycyjnych dla osób, które nie mają czasu lub boją się podjąć wyzwania. Nie trzeba ich wyrabiać, ani czekać aż wyrosną. Są delikatne, miękkie i małe, takie "na raz". Moje dzieciaki je uwielbiają. Warto je robić nie tylko w Tłusty Czwartek.

poniedziałek, 20 lutego 2017

Malinowe rożki z czekoladą

Malinowe rożki z czekoladą

I po raz kolejny nie upilnowałam kuchni, moje kochane szczęście wpadło, pobuszowało chwilkę i powstały cudownie proste i pyszne rożki z malinami i czekoladą. Tylko 2-3 składniki i dosłownie chwila w kuchni. Efekt doskonały, a ta prostota w wykonaniu to bajka. Jeśli nie macie zdolności kulinarnych to ten przepis jest zdecydowanie dla Was, ewentualnie pozwólcie dzieciakom przejąć dowodzenie w kuchni.

środa, 15 lutego 2017

Fasolka po bretońsku


Fasolka po bretońsku

Fasola to jeden z najbardziej wartościowych produktów, jakie wydaje ziemia. Zawiera duże ilości białka roślinnego, jest bogata w potas, wapń i fosfor, witaminy A, B, E i PP. Posiada właściwości zasadotwórcze. 
Fasolkę po bretońsku zna każdy, nie każdy ją jednak przyrządza w domu, tak po swojemu. Moje głodomory ją uwielbiają, zresztą ja też, więc nieraz gotuję gar na dwa dni i mam z głowy. Potrawa jest dosyć ciężka, więc zima jest idealną porą roku do jej przygotowania. Pamiętajmy tylko, że o jej przyrządzeniu należy pomyśleć dzień wcześniej, bo trzeba namoczyć fasolę.

niedziela, 12 lutego 2017

Kruche ciasteczka z musem malinowym

Kruche ciasteczka z musem malinowym

Te kruche ciasteczka to prawdziwa uczta dla podniebienia i mega zaskoczenie, dla mnie tym bardziej, że nie ja je robiłam, choć powstały całkowicie w mojej kuchni. Przepyszne kruche ciasteczka, których słodki smak zostaje przełamany musem malinowym. Ubóstwiam takie połączenia, ciastka wprost rozpływają się w ustach. 

czwartek, 9 lutego 2017

Faszerowane pieczarki

Faszerowane pieczarki

Faszerowane pieczarki to szybka kolacja i pomysłowa przekąska. Nadzienie można zmieniać wedle uznania. Myślę, że wygląda dosyć efektownie, można je podać na stole Sylwestrowym, podczas karnawału, czy na imieniny. Taka przekąska zaskoczy wszystkich gości, a swoim smakiem wprawi każdego w przepyszny nastrój. Przygotujcie ją sami i podkręćcie zabawę!

wtorek, 7 lutego 2017

Ciasto na pizzę - przepis podstawowy

Ciasto na pizzę

Pizzę każdy zna, każdy ją je i prawie każdy lubi. Akurat ja muszę ją dosyć często robić w domu. I taka domowa jest zdecydowanie lepsza niż ta na dowóz. Moje dzieciaki ją uwielbiają i chętnie pomagają w przyrządzaniu. A ja przynajmniej wiem z jakich produktów jest zrobiona. Przetestowałam już mnóstwo przepisów na ciasto na pizzę i ten poniższy jest najlepszy. Cienkie ciasto, drożdże nie są bardzo wyczuwalne w smaku. Często korzystamy z tego przepisu.

niedziela, 5 lutego 2017

Zupa meksykańska

Zupa meksykańska

Okres jesienno-zimowy to u mnie czas na gorące zupy. Zimą lubię zdecydowanie gęste, ciężkie i pikantne. Takie, które dobrze rozgrzewają i sycą. Można je przygotować wcześniej, a po powrocie ze spaceru na śniegu wystarczy ją pogrzać i gotowe. Dobrze sprawdzają się też na kolacje. Tym razem przygotowałam zupę meksykańską. Szybko i prosto się ją robi i może być potraktowana jako danie jednogarnkowe, nie trzeba gotować "drugiego".

czwartek, 2 lutego 2017

Wątróbka z cebulką i jabłkiem

Wątróbka z cebulką i jabłkiem

Wątróbka, czyli koszmar mojego dzieciństwa. Jako dziecko nie cierpiałam wątróbki i brukselki. Teraz jem już jedno i drugie. Nawet nie pamiętam, kiedy nauczyłam się jeść wątróbkę, ale jakoś tak wyszło i teraz od czasu do czasu wjeżdża na stół, jako kolacja na ciepło. Niedawno jadłam wątróbkę gęsią w Bukowinie Tatrzańskiej i wiedziałam, że długo nie będę musiała czekać, aż Mąż wróci ze sklepu z ze słowami "Może wątróbkę dziś na kolację?". Cała przyjemność po mojej stronie. Pamiętajmy, aby wątróbkę posolić dopiero, gdy jest usmażona, w przeciwnym razie nie będzie miękka.