|
Szarlotka sypana - fit |
Przyznam się, że kiedy pierwszy raz robiłam to ciasto, czyniłam to z czystej ciekawości. Nie za bardzo mogłam sobie wyobrazić, że jeśli nasypię kilka składników, a nie wymieszam ich, to wyjdzie mi całkiem niezłe ciasto. Nawet szczerze w to wątpiłam. Ale musiałam to sprawdzić. Wierzcie mi, opłaciło się. Robiłam już kilka kombinacji, ale podam Wam tę, z której korzystam najczęściej. W nazwie pozwoliłam sobie użyć słowo fit, ponieważ część białej mąki zamieniłam na pełnoziarnistą, a biały cukier na cukier trzcinowy. Jeśli nie wierzycie, tak jak ja kiedyś, że to ciasto się uda, to musicie przekonać się o tym na własnej skórze. Dodatkową zaletą szarlotki sypanej jest to, że nie potrzebujecie tu miksera i nie trzeba mieć żadnych zdolności kulinarnych. Sypana szarlotka jest błyskawiczna do zrobienia i znakomicie smakuje zarówno po wystudzeniu, jak i jeszcze na ciepło z lodami.